Opublikowane w piątek dane na temat wzrostu gospodarczego strefy euro i Unii Europejskiej w Q4’09 wskazują na spowolnienie tempa wzrostu w ujęciu kwartalnym i dalszą poprawę (mniejszy spadek) w ujęciu r/r. Po tym jak w Q3’09 wzrost wyniósł 0.4%q/q w strefie euro i 0.3%q/q w Unii, w Q4’09 było to zaledwie 0.1%q/q (ta sama wielkość dla strefy i Unii). Jest to wynik szczególnie słaby na tle wzrostu odnotowanego w USA (1.4%q/q). W ujęciu rocznym po spadku PKB o 4.0% w strefie i 4.3% w Unii w Q3’09 w Q4’09 spadek wyniósł odpowiednio -2.1% i -2.3%. W całym 2009r., gospodarka strefy euro skurczyła się o 4%, a Unii o 4.1%. Przedstawione przez Eurostat dane potwierdzają, że po wydostaniu się z najgłębszej od czasów II wojny światowej recesji gospodarka europejska powróciła na ścieżkę wzrostu, przy czym – mając na względzie liczne problemy strukturalne – jest i będzie to ścieżka wyboista.
Biorąc pod uwagę sytuację w poszczególnych krajach dużą niespodzianką „in minus” okazała się stagnacja gospodarki niemieckiej. Po dobrym Q3 (wzrost PKB o 0.7%q/q) w Q4 nie odnotowano żadnego wzrostu (0.0%q/q). W przypadku gospodarki niemieckiej problemem pozostaje slaby popyt krajowy, który jest pochodną ograniczania konsumpcji (na skutek trudnej sytuacji na rynku pracy) oraz spadku inwestycji. Przed spadkiem PKB w Q4’09 uchronił Niemcy pozytywny wkład eksportu netto. Dodatnia kontrybucja eksportu netto jest pochodną wzrostu gospodarczego w Azji – wspieranego w dużej mierze przez programy inwestycyjne – co zwiększa zapotrzebowanie na zaawansowane technologicznie dobra inwestycyjne z Niemiec. Z kolei słaby popyt krajowy ogranicza zapotrzebowanie na import. W całym 2009 r. gospodarka niemiecka skurczyła się o 5%.
Bardziej optymistyczny obraz zarysowały dane o wzroście we Francji, gdzie tempo wzrostu PKB przyspieszyło w Q4’09 do 0.6%q/q wobec 0.2%q/q odnotowanych w Q3 (w ujęciu rocznym spadek o 0.3%r/r wobec -2.3%r/r w Q3’09). Poprawa w Q4’09 była możliwa dzięki odbiciu popytu krajowego. Ten z kolei był pochodną wzrostu wydatków konsumpcyjnych gospodarstw domowych oraz odbudowy zapasów. W całym 2009 r. PKB Francji skurczył się o 2.2%.
Wśród opublikowanych danych uwagę zwracają statystyki dla Grecji. Kraj ten w przeciwieństwie do pozostałej części Unii wydaje się dopiero wkraczać w najgłębszą fazę recesji (spadek PKB o 0.8%q/q w Q4’09 co przełożyło się na pogłębienie spadku w ujęciu rocznym do -2.6%). Nie jest to dobra wiadomość dla greckiej gospodarki w kontekście jej narastających problemów związanych z zadłużeniem.
Wśród krajów EŚW wychodzenie z recesji odbywa się w różnoraki sposób. Na Słowacji widoczna jest znacząca poprawa (w Q4 PKB wzrósł o 2%q/q), z kolei gospodarki Czech, Węgier i Rumuni w ujęciu kwartalnym skurczyły się.
Reasumując opublikowane dane wskazują, że po odbiciu, jakie przyniósł w gospodarce europejskiej Q3’09, sytuacja zaczyna się różnicować. W ostatnim kwartale 2009 r. część krajów była w stanie utrzymać pozytywne trendy, w innych jednak doszło do pogorszenia. W tej sytuacji znacznie bardziej konserwatywne – stosunku do prognoz dla USA – oczekiwania co do wzrostu gospodarki europejskiej w 2010 r. (w granicach 0.7-1.5%) są jak najbardziej uzasadnione. Głównymi problemami gospodarki europejskiej pozostają pogarszająca się sytuacja na rynku pracy oraz restrukturyzacja sektora bankowego i delewarowanie gospodarki prowadzące do ograniczenia akcji kredytowej. Wynikom Q4’09 nie przysłużyło się również silne euro.