Środki z EBC trafią do …EBC?
 Oceń wpis
   

W dniu dzisiejszym Europejski Bank Centralny (EBC) pożyczył 523 europejskim bankom ok. 490 miliardów euro. Środki te banki otrzymały na 3 lata. Choć kwota blisko pół biliona euro robi wrażenie, to warto zwrócić uwagę, że w ujęciu netto pożyczonych środków jest znacznie mniejsza. Wynika to z faktu, że trzyletnie finansowanie EBC zastąpiło w części udzielone wcześniej kredyty krótkoterminowe. Kwota netto przyrostu zobowiązań banków wobec EBC to nieco ponad 200 mld euro.


Cele, jakie swoimi działaniami chce osiągnąć EBC to:
• Poprawa płynności europejskiego systemu bankowego w sytuacji „run-u na banki” ze strony rynku hurtowego związanego z brakiem zaufania inwestorów do banków (tylko ok. 30% aktywów banków w Europie Zachodniej finansowane jest z depozytów klientów, dlatego też rynek hurtowy ma dla nich olbrzymie znaczenie),
• EBC chciałby także, aby pożyczone środki zostały wykorzystane do rozwoju akcji kredytowej w strefie euro, t.j. na finasowania firm i gospodarstw domowych,
• Pośrednią intencją EBC jest także poprawa wyników finansowych banków, tak aby wspomóc je w procesie pozyskiwania kapitału niezbędnego dla osiągnięcia wymogu 9% kapitałów najwyższej jakości jaki banki mają osiągnąć na koniec czerwca 2012 r.
 

W kontekście tego ostatniego celu niektórzy (zwłaszcza politycy) liczą, że kredyty z EBC mogłyby się stać pośrednią formą finansowania rządów w sytuacji, gdy EBC odmawia bezpośredniego (na duża skalę) zakupu rządowych obligacji. Potencjalnie rozwiązanie to może być dość atrakcyjne dla wszystkich stron, gdyż oprocentowanie kredytu EBC jest niskie(1%), a rentowności obligacji – zwłaszcza w krajach peryferyjnych – znacząco wzrosły. Kredyt EBC uzyskuje się pod zastaw obligacji, tak więc za pożyczone pieniądze można kupić obligacje i uzyskać kolejny kredyt itd.
Pojawiły się też oczekiwania, że część środków pozyskanych z EBC może trafić na giełdy i/lub rynki surowców i wygenerować na nich impuls wzrostowy
 

Czego można oczekiwać w praktyce? Po pierwsze trudno jest oczekiwać, że banki zaczną udzielać kredytów. Strefa euro wchodzi właśnie w recesję, a co za tym idzie znacząco wzrośnie ryzyko kredytowe. Po drugie kupowanie rządowych papierów jako forma inwestycji mogłoby zniweczyć wysiłek ostatnich kwartałów, kiedy to banki starały się znacznie ograniczyć ekspozycję na ryzyko rządów. Potencjalne straty mogą być w przypadku takiej inwestycji znacznie większe niż wspomniane potencjalne zyski. A o takowe straty nie trudno jeśli weźmie się chociażby pod uwagę zapowiadane właśnie akcje ratingowe. Z zakupem na większą skalę rządowych obligacji możemy mieć do czynienia jedynie w przypadku banków, które w ostatnich latach zostały znacjonalizowane, ale te nie stanowią istotnej części systemu bankowego strefy euro. Równie inwestowanie środków z EBC na giełdach rodzi w warunkach olbrzymiej zmienności rynków zbyt wielkie ryzyko. Takie działanie można by przyrównać jedynie do hazardzisty, który za pożyczone pieniądza idzie grać do kasyna, licząc na to że uda mu się zrekompensować poniesione dotychczas straty.
 

Gdzie ulokowane więc zostaną pieniądze z EBC? Z dużym prawdopodobieństwem trafią one w dużej części do …EBC. Przy braku wzajemnego zaufania wśród banków oraz w warunkach ograniczonych aktywów bez ryzyka banki będą traktować uzyskane środki jako rezerwę płynności. Pozostała część środków może zostać zainwestowana w niemieckie czy skandynawskie obligacje, być może jakaś niewielka część trafi do Polski.
 

Reasumując, trudno oczekiwać aby pożyczka EBC miała przełomowe znaczenie dla sytuacji sektora bankowego i całej strefy euro. Nie rozwiązuje ona żadnych znaczących problemów, problemu niewystarczającego dokapitalizowania banków, problemu braku zaufania w sektorze, czy problemu obligacji rządowych spoczywających w bilansach banków. Nie powstrzyma w tej sytuacji także procesu delewarowania banków. Może natomiast nieco złagodzić napięcia płynnościowe w systemie finansowym, czyli jest w praktyce niczym innym jak kolejną formą kupowania czasu.
 

Komentarze (2)
Chcemy złapać króliczka czy... Nowe spojrzenie na ryzyko
1 | 2 |


   

Najnowsze wpisy
2017-11-26 14:48 Optymizm Komisji
2017-11-15 20:40 Co po obecnym boomie?
2017-11-03 10:57 Kto będzie finansował (duże) firmy?
2017-10-22 16:03 Spokój na powierzchni oceanu
2017-10-14 09:15 MMŚP - motor napędowy gospodarki?
Najnowsze komentarze
2017-11-16 03:28
piotr janiszewski1:
Co po obecnym boomie?
CO...!!??? Kierunek ex ante pokazuje od wielu miesięcy SWIG80...!!!
2017-11-07 15:46
angling:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Crowdfunding też odpada w Polsce po ostatnim "incydencie" z Secret Service.
2017-11-05 08:29
artysta:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Najlepszy jest kredyt kupiecki.
O mnie
Andrzej Halesiak
Komentator polskiej rzeczywistości. Więcej na: linkedin: https://pl.linkedin.com/in/andrzej-halesiak-0b9363 Twitter: @AndrzejHalesiak