MFW bije się w piersi
 Oceń wpis
   

Wielokrotnie na łamach bloga pisałem o problemach strefy euro, krytycznie odnosząc się do wielu działań podejmowanych w celu jej ratowania (m.in. „Strefa euro - co dalej?”„Korek od szampana nie wystrzelił”). Istotną rolę w tych procesach odgrywał (i wciąż częściowo odgrywa) Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW). W tym kontekście niezmiernie ciekawy jest opublikowany niedawno dokument „The IMF and the crisis in Greece, Ireland and Portugal: an evaluation by the Independent Evaluation Office”. Został on przygotowany przez wymienione w tytule Niezależne Biuro Oceny działające w strukturach MFW, a którego zadaniem jest ocena (ex post) działań podejmowanych przez MFW. Oto kilka wniosków z tego dokumentu:

  • W latach poprzedzających wybuch kryzysu strefy euro MFW był generalnie w stanie właściwie identyfikować źródła potencjalnych zagrożeń, ale mocno nie doszacował skali potencjalnych skutków; w szczególności MFW „dał się ponieść wierze”, że w ramach strefy euro olbrzymie nierównowagi bilansu płatniczego nie stanowią istotnego zagrożenia, gdyż nie ma ryzyka nagłego wstrzymania napływu kapitału. Poza tym istotnym obszarem zagrożenia, które MFW zdecydowanie nie doszacował było narastanie ryzyk w sektorze bankowym. MFW – w opinii oceniających – zbyt często chwalił za reformy, które w praktyce często nie weszły nawet w fazę implementacji. Na dodatek w przypadku Grecji przez długi czas zaniedbywano kwestie jakości dostarczanych danych statystycznych
  • Pod naciskiem pozostałych stron uczestniczących w procesie pomocy (rządów pozostałych krajów strefy i EBC) MFW w maju 2010 r. podjął decyzję o przyznaniu finansowania Grecji pomimo silnych przesłanek wskazujących, że kraj ten jest niewypłacalny (w takiej sytuacji – zgodnie z zasadami MFW – przyznanie pomocy powinno być poprzedzone restrukturyzacją istniejącego zadłużenia). W konsekwencji przywrócenie Grecji na ścieżkę stabilizacji długu do PKB wymagało silnego dostosowania fiskalnego, które wprowadziło ten kraj do głębokiej recesji i utraty poparcia społecznego dla programu. Co więcej tworząc atmosferę niepewności (zachwianie wiary w zdolność rozwiązania problemu) miało negatywne konsekwencje dla całej strefy euro - spotęgowało negatywne konsekwencje dla sfery realnej (zarówno w Grecji jak i w pozostałych krajach strefy),  
  • Programy wsparcia w Grecji i Portugalii oparte były na zbyt optymistycznych przesłankach co do rozwoju sytuacji makroekonomicznej w tych krajach (w szczególności wzrostu PKB) w kontekście zalecanej konsolidacji fiskalnej. Innymi słowy oddziaływanie konsolidacji na pogorszenie koniunktury, a tym samym dynamikę długu zostało niedoszacowane.
  • Uznano, że analizy potencjalnych kanałów oddziaływania decyzji o restrukturyzacji lub jej braku długu Grecji były zbyt powierzchowne. Przez to MFW nie miał wystarczających argumentów do dyskusji z pozostałymi partnerami uczestniczącymi w programach pomocowych, którzy jednoznacznie zakładali negatywny wpływ restrukturyzacji długu Grecji na ocenę wypłacalności innych krajów strefy,
  • W przeciwieństwie do innych programów pomocowych programy dla krajów strefy euro nie miały wbudowanych mechanizmów elastycznego reagowania na rzeczywistą sytuację. W konsekwencji wejście na określoną ścieżkę powodowało trwanie na niej bez względu na rzeczywiste konsekwencje jakie niosły podejmowane działania. Zdaniem oceniających sytuacja taka była rezultatem zaangażowania nie tylko MFW, ale szerokiego spektrum innych podmiotów (rządów pozostałych krajów strefy euro i EBC) i związanego z tym uciążliwego procesu negocjacji. W tej sytuacji gdy już udało się osiągnąć kompromis, za wszelką cenę starano się unikania sytuacji w której potrzeba by „rozpoczynać rozmowy na nowo”.    
  • W ramach procesu udzielania pomocy krajom strefy euro niektóre dokumenty powstawały poza „oficjalnymi kanałami”, wbrew zasadom przewidywalności i transparentności. Sugeruje to możliwość  „politycznych interwencji” w procesy, które od takich interwencji powinny być wolne.

Jak obrazują to poniższe punkty Grecja ponosi dziś cenę nie tylko własnej nieodpowiedzialności (co do czego nie można mieć wątpliwości), ale także cenę bycia swego rodzaju królikiem doświadczalnym – testowania (a w zasadzie wypracowywania na "żywym organizmie") procedur współpracy w strefie euro oraz pomiędzy strefą euro a MFW.

Taki raport oceniający z reguły stanowi „zamknięcie” danej sprawy. Nie powinno tak jednak być moim zdaniem w przypadku Grecji. Raport powinien stać się podstawą do otwarcia na nowo debaty o restrukturyzacji greckiego długu, bez czego Grecja przez dziesięciolecia może nie wyjść z obecnej zapaści. Można mieć również nadzieje, że wnioski płynące z raportu zostaną wzięte pod uwagę w przypadku kolejnych programów pomocowych.    

Na koniec jeszcze jedna uwaga. Dobrze, że tego typu raport(-y) powstają i że MFW podlega pobieżnym bo pobieżnym, ale zawsze (quazi) niezależnym ocenom. Ten raport nie powinien pozostać bez echa jeśli chodzi o zarządzanie i sposób funkcjonowania MFW (choć niestety wiele wskazuje na to że tak się właśnie stanie). W kontekście merytorycznym podstawowa zmian musi odnosić się do tego, że instytucja taka jak MFW nie może efektywnie spełniać powierzonych jej zadań jeśli nie jest otwarta na szerokie spektrum doktryn i wiedzy ekonomicznej (MFW jeszcze do niedawna zdecydowanie hołdowała jednej) i jeśli w swym działaniu nie bierze pod uwagę interesu tego, komu teoretycznie pomaga.

Komentarze (0)
Dlaczego tak trudno zejść z... Skakanie na jednej nodze
5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |


   

Najnowsze wpisy
2017-11-26 14:48 Optymizm Komisji
2017-11-15 20:40 Co po obecnym boomie?
2017-11-03 10:57 Kto będzie finansował (duże) firmy?
2017-10-22 16:03 Spokój na powierzchni oceanu
2017-10-14 09:15 MMŚP - motor napędowy gospodarki?
Najnowsze komentarze
2017-11-16 03:28
piotr janiszewski1:
Co po obecnym boomie?
CO...!!??? Kierunek ex ante pokazuje od wielu miesięcy SWIG80...!!!
2017-11-07 15:46
angling:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Crowdfunding też odpada w Polsce po ostatnim "incydencie" z Secret Service.
2017-11-05 08:29
artysta:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Najlepszy jest kredyt kupiecki.
O mnie
Andrzej Halesiak
Komentator polskiej rzeczywistości. Więcej na: linkedin: https://pl.linkedin.com/in/andrzej-halesiak-0b9363 Twitter: @AndrzejHalesiak