UE - czy to już wrak?
 Oceń wpis
   

We wrześniu 2013 w Pomorskim Przeglądzie Gospodarczym ukazał się mój tekst “UE- rdzewiejący statek?”. Wyrażał on moje krytyczne poglądy na temat sposobu podejścia do rozwiązywania problemów strefy euro (a tym samym niejako Unii Europejskiej). Dziś, po blisko dwóch latach od powstania tego tekstu, mam nieodparte wrażenie, że przedstawiona w nim wizja słabej, skłóconej i marginalizowanej Europy właśnie się urzeczywistnia. Od wielu lat instytucje unijne nie są w stanie rozwiązać tak stosunkowo prostego problemu jakim jest przypadek Grecji.

Scentralizowane zarządzanie strefą przez kastę brukselskich eurokratów zamiast do rozwiązywania problemów coraz bardziej prowadzi do konfrontacji i narastania egoistycznych (nacjonalistycznych) postaw. Nieudolność istniejących struktur i brak charyzmatycznych liderów powoduje, że na popularności zyskują coraz bardziej ruchy populistyczne. Niemalże pewny wydaje się scenariusz, że – np. przy okazji najbliższej recesji – w przynajmniej kilku krajach UE dojdą one do władzy. W tej sytuacji przyszłość i kształt Unii Europejskiej takiej jaką ją znamy staje pod coraz większym znakiem zapytania.

Jakie niesie to implikacje dla Polski? W coraz mniej przyjaznym otoczeniu geo-politycznym musimy wzmacniać naszą gospodarkę. Musimy przyspieszyć procesy jej przekształceń i modernizacji, wysycania nowymi zaawansowanymi rodzajami działalności, budowania silnych lokalnych firm. Najgorszy dla nas scenariusz to ten, w którym przełom dekady przyniesie z jednej strony dezintegrację unijnych struktur, z drugiej wyczerpanie naszego wewnętrznego potencjału rozwojowego. Musimy brać pod uwagę, że być może za kilka lat przyjdzie nam funkcjonować bez UE, lub w zupełnie innej formule UE. Musimy wykorzystać najbliższe lata na zaadresowanie naszych kluczowych słabości, do których moim zdaniem należą:

  • niska skłonność do inwestowania przez sektor przedsiębiorstw oraz niski poziom oszczędności krajowych,
  • słaba i ograniczona infrastruktura innowacyjności (rozumiana szeroko, nie tylko w kontekście „twardych” elementów ale przede wszystkim tych "miękkich" tj. np. umiejętność współpracy)
  • relatywnie niekorzystne uwarunkowania dla działalności przemysłowej, szczególnie w stosunku do działalności handlowej
  • słabe Państwo, nie będące w stanie eliminować z rynku podmiotów których modele biznesowe oparte są na oszustwie (np. wyłudzaniu VAT) i nie zapewniające należytej ochrony tych którzy działają uczciwie (słabość sądów gospodarczych)
  • słabe finanse publiczne, bardzo wrażliwe na pogarszanie się koniunktury, z ograniczoną rolą wydatków pro-rozwojowych,
  • nieudolne szkolnictwo wyższe, którego działalność naukowa zdominowana jest przez „radosną twórczość”, która niczemu i nikomu (no może za wyjątkiem samych autorów) nie służy.
     
Komentarze (0)
A może jednak PO-PiS Nie wszyscy są w stanie być...
7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 |


   

Najnowsze wpisy
2017-11-26 14:48 Optymizm Komisji
2017-11-15 20:40 Co po obecnym boomie?
2017-11-03 10:57 Kto będzie finansował (duże) firmy?
2017-10-22 16:03 Spokój na powierzchni oceanu
2017-10-14 09:15 MMŚP - motor napędowy gospodarki?
Najnowsze komentarze
2017-11-16 03:28
piotr janiszewski1:
Co po obecnym boomie?
CO...!!??? Kierunek ex ante pokazuje od wielu miesięcy SWIG80...!!!
2017-11-07 15:46
angling:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Crowdfunding też odpada w Polsce po ostatnim "incydencie" z Secret Service.
2017-11-05 08:29
artysta:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Najlepszy jest kredyt kupiecki.
O mnie
Andrzej Halesiak
Komentator polskiej rzeczywistości. Więcej na: linkedin: https://pl.linkedin.com/in/andrzej-halesiak-0b9363 Twitter: @AndrzejHalesiak