Opublikowane w tym tygodniu przez KNF wyniki sektora bankowego po trzech kwartałach br. dostarczają kolejnej porcji optymizmu odnośnie stanu polskiej gospodarki. Wprawdzie zysk netto sektora bankowego okazał się w pierwszych 9 miesiącach br. niższy od tego przed rokiem o prawie 45%, to w ujęciu kwartalnym Q3’09 przyniósł poprawę; zysk był bowiem o 1/3 mniejszy niż w Q3’08, podczas gdy jeszcze w Q2’09 spadek wynosił 51%. Do spadku zysku w ujęciu rocznym przyczynił się – podobnie jak w poprzednich kwartałach – znaczny wzrost kosztów ryzyka, znajdujących odzwierciedlenie w rachunku wyników w postaci różnicy wartości rezerw i aktualizacji. Koszty te okazały się w Q3’09 wyższe o 120% w stosunku do Q3’08. Co napawa optymizm, to fakt, że po 6 kolejnych kwartałach wzrostu koszty te w ujęciu kwartalnym spadły (o 20%). Rodzi to nadzieję, że największa fala odpisów z tytułu utraty wartości portfeli kredytowych jest już poza sektorem bankowym. Z drugiej strony nie ma co oczekiwać jakiejś gwałtownej poprawy w tej pozycji, gdyż wysokie bezrobocie i utrzymująca się na wysokim poziomie liczba bankructw jeszcze przez kilka kwartałów będą prowadzić do utrzymywania się kosztów ryzyka na relatywnie wysokim poziomie. Jeśli chodzi o wynik na działalności podstawowej banków, to Q3’09 przyniósł potwierdzenie wcześniej obserwowanych trendów. Wysokie koszty finansowania, prowadzące do spadku marży odsetkowej (w pierwszych 3 kwartałach 2009 wyniosła ona 2.7% w porównaniu do 3.5% w takim samym okresie 2008) skutkowały erozją wyniku odsetkowego (spadek w ujęciu nominalnym o 4%r/r). Niższy niż przed rokiem okazał się także wynik z pozycji wymiany (spadek o 23%r/r). Te negatywne efekty zostały w części skompensowane przez wzrost (o 9%r/r) wyniku z tytułu prowizji oraz redukcję kosztów działania banków (spadek o ponad 5%r/r).
Wśród pozytywnych informacji warto jeszcze odnotować dalszą poprawę współczynnika wypłacalności. Na koniec września 2009 wyniósł on 13.1% w porównaniu do 11.2% na koniec 2008 r. i 12.5% w czerwcu 2009. Jest to m.in. pochodna dalszego umacniania się złotego, prowadzącego do spadku złotowej wartości portfeli denominowanych w walutach obcych. W efekcie tego procesu aktywa banków pozostały od początku roku praktycznie na niezmienionym poziomie. W międzyczasie fundusze własne banków wzrosły o ponad 15%.
Reasumując należy stwierdzić, że Q3’09 przyniósł poprawę w wynikach sektora bankowego. Na razie była ona widoczna jedynie w ujęciu kwartalnym. Można jednak oczekiwać, że już w Q4’09 wyniki banków okażą się lepsze także od tych przed rokiem. Będzie to jednak zasługa nie tyle dalszej poprawy wyników w roku bieżącym (oczekujemy podobnych wyników do tych z Q3’09), ale przede wszystkim znacznie niższego punktu odniesienia – w wynikach za Q4’08 widoczne już bowiem były skutki globalnego kryzysu.
KNF nic nie może lub nie chce zrobić. Nie dajmy bankom doić nas na kredytach (mBańk i
Multibańk). Więcej na: http://jojomstop.blogspot.com skomentuj