Zmieniający się świat - cz. 2
 Oceń wpis
   

W cz.1 odniosłem się do dwóch z czterech kluczowych obszarów zmian jakie zachodzą dziś w świecie. W tej części chciałbym odnieść się do dwóch pozostałych.

 

III wymiar zmian – sfera społeczno-polityczna

Trzecia płaszczyzna zmian obejmuje sferę społeczno-polityczną. Od lat 80-tych w USA, a później stopniowo także w Europie Zachodniej upowszechnił się model liberalnej-demokracji, stawiający na swobodę działalności gospodarczej, liberalizację handlu i przepływów kapitałowych, a w sferze politycznej rządy większości (choć w wielu krajach wspartą mechanizmem „check and balances” – wzajemnego ograniczania się i uzupełniania władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej). Po rozpadzie ZSRR model ten rozprzestrzenił się także na Europę środkowowschodnią. Równolegle w mniej lub większej skali pojawił się w wielu krajach pozaeuropejskich.

Dziś jednak model ten trzeszczy w szwach - w efekcie zmian zachodzących w innych sferach rośnie niezadowolenie społeczne. Coraz liczniejsze i mocniejsze są głosy nawołujące do zakwestionowania dotychczasowego  status quo. Chcący pozyskać poklask politycy o zabarwieniu populistycznym zrzucają winę za niedawny kryzys finansowy na liberalny model gospodarki. Jako alternatywę wskazują daleko posuniętą ingerencję państwa oraz protekcjonizm. Ten ostatni (na razie głównie w formie zaawalowanej) znajduje coraz częściej poklask także w oczach polityków tzw.  głównego nurtu.

Demokracja, choć generalnie wciąż trwa, to towarzyszy jej w wielu krajach coraz wyraźniejsza tęsknota za silnymi przywódcami. Takimi, którzy mogliby stać się alternatywą dla dotychczasowych elit, elit na których ciąży podwójna wina; że nie zapobiegły kryzysowi, a gdy już do niego doszło nie były w stanie poradzić sobie z jego następstwami. Taka sytuacja będzie prawdopodobnie prowadzić w wielu krajach do ewolucji rzeczywistej demokracji w demokrację fasadową – system w którym instytucje demokratyczne pozornie wciąż istnieją, ale w rzeczywistości to nieformalne, zakulisowe czynniki wpływają na to kto faktycznie podejmuje decyzje i stanowi prawo.

 

IV wymiar zmian – geo-polityka

Czwarta wreszcie sfera, to geo-polityka. Jedną z osi zachodzących w niej zmian jest dynamika globalnego układu sił. Symbolicznym w tym względzie był 2015 r., kiedy to po raz pierwszy w nowoczesnej historii produkt krajowy brutto (PKB) Chin – z uwzględnieniem parytetu siły nabywczej – był większy od PKB USA. W efekcie pojawienia się nowych potęg gospodarczych w Azji centrum ekonomiczne świata przesunęło się z basenu Oceanu Atlantyckiego w rejon północnego Pacyfiku. Za siłą gospodarczą idzie rosnąca siła polityczna i militarna Chin i coraz głośniej wyrażania przez nie chęć decydowania o losach świata. W kolejce do większego uznania czeka już kolejny kraj – Indie, który w perspektywie najbliższych 10-20 lat ma szansę dokonania skoku podobnego do Chin. W efekcie świat odchodzi od obowiązującego w ostatnim 25-leciu systemu jednego supermocarstwa (USA) na rzecz układu wielobiegunowego.

Inną oś geo-politycznych zmian zarysowuje retoryka nowego prezydenta USA, D.Trumpa. Jeśli znajdzie ona przełożenie na działania praktyczne, to może doprowadzić do przedefiniowania niektórych – funkcjonujących od dziesięcioleci – układów. D.Trump dość kategorycznie uznaje np., że  główne wyzwanie dla Ameryki stanowią Chiny. Może to zaowocować zerwaniem swego rodzaju „paktu o nieagresji” z tym krajem do zawiązania którego doszło jeszcze w latach 70-tych minionego wieku za prezydentury R.Nixona.  

 

Różna skala i forma oddziaływania

Oczywiście powyższe dywagacje obejmują jedynie wybrane aspekty, nie stanowią pełnej listy zmian i procesów, którym podlega świat (pomijają np.  istotne zagadnienie terroryzmu). To na co chciałem zwrócić uwagę, to fakt olbrzymiej intensywności przemian, które dziś zachodzą. Mam wrażenie, że w historii ludzkości tego typu wielowymiarowej zmiany, skoncentrowanej na dodatek w tak krótkim okresie nigdy jeszcze nie było. Mieliśmy wprawdzie do czynienia czy to z rewolucjami technologicznymi czy zmianami ustrojowymi, ale obejmowały one okresy kilkudziesięciu czy nawet kilkuset lat.

Kolejną ważną kwestią jest to, że wymienione wcześniej sfery zmian współ-oddziałują ze sobą. Dynamika w jednym obszarze wywiera wpływ na wszystkie pozostałe. Warto zauważyć, że z punktu widzenia obywateli opisana powyżej dynamika zmian oddziałuje w dwóch wymiarach:

  • Na poziomie narodowym – pewne procesy oddziałują na obywateli jednego kraju inaczej niż na obywateli innego kraju,
  • Na poziomie wewnątrznarodowym – odczuwanie zachodzących zmian jest różne dla różnych grup społecznych w ramach tego samego kraju.

Oznacza to, że choć można wskazywać kraje, które są generalnie beneficjentami zachodzących globalnie procesów  oraz te których można uznać za „przegranych” (do pierwszej grupy należą gospodarki wschodzące takie jak  Chiny czy Indie, do drugiej znacząca część Europy), to równocześnie zarówno wśród krajów beneficjentów obecnych zmian jak i w krajach tracących na znaczeniu wygrani i przegrani są także na poziomie poszczególnych jednostek (osób/gospodarstw domowych). Przy czym w krajach zyskujących na znaczeniu przegranych jest znacznie mniej. W krajach „schyłkowych” natomiast jest ich sporo, a w niektórych stanowią dziś nawet większość społeczeństwa - w skrajnych przypadkach  do grupy beneficjentów łapią się z jedynie stosunkowo wąskie grupy osób, które mają wysokie kwalifikacje (lekarze, prawnicy itp.), innowatorzy, przedsiębiorcy. Równocześnie pod olbrzymią presją znajduje się szeroka rzesza tych, którzy do zaoferowania mają jedynie prostą pracę. Coraz częściej stoją oni przez wyzwaniem by związać przysłowiowy koniec z końcem, szczególnie, jeśli chcą nadążać za globalnymi wzorcami konsumpcji (tak silnie propagowanymi przez media). W efekcie rodzi to poczucie dyskomfortu i frustracji.

 

W cz.3 postaram się odnieść do kwestii do czego taka dynamika procesów może w najbliższych latach prowadzić oraz co powinna w obecnej sytuacji zrobić Europa (Unia Europejska)

Komentarze (0)
Zmieniający się świat - cz.1 Zmieniający się świat - cz. 3

Komentarze


   

Najnowsze wpisy
2017-11-26 14:48 Optymizm Komisji
2017-11-15 20:40 Co po obecnym boomie?
2017-11-03 10:57 Kto będzie finansował (duże) firmy?
2017-10-22 16:03 Spokój na powierzchni oceanu
2017-10-14 09:15 MMŚP - motor napędowy gospodarki?
Najnowsze komentarze
2017-11-16 03:28
piotr janiszewski1:
Co po obecnym boomie?
CO...!!??? Kierunek ex ante pokazuje od wielu miesięcy SWIG80...!!!
2017-11-07 15:46
angling:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Crowdfunding też odpada w Polsce po ostatnim "incydencie" z Secret Service.
2017-11-05 08:29
artysta:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Najlepszy jest kredyt kupiecki.
O mnie
Andrzej Halesiak
Komentator polskiej rzeczywistości. Więcej na: linkedin: https://pl.linkedin.com/in/andrzej-halesiak-0b9363 Twitter: @AndrzejHalesiak