Słaby wzrost w Unii, a może być jeszcze gorzej
 Oceń wpis
   

W tym tygodniu opublikowane zostały dane nt wzrostu gospodarczego Unii Europejskiej, strefy euro i niektórych krajów członkowskich w Q1’2010. Gospodarki Unii i strefy euro wzrosły w ujęciu kwartalnym (dane odsezonowane) o 0.2%q/q, po wzroście odpowiednio o 0.1%q/q i 0.0%q/q w ostatnim kwartale 2009 r. W ujęciu rocznym wzrost wyniósł 0.3%r/r w Unii i 0.5%r/r w strefie euro. Ze względu na silne efekty niskiej bazy odniesienia z początku 2009 r. statystyki kwartalne w lepszy sposób odzwierciedlają rzeczywistą sytuację jeśli chodzi o wzrost gospodarczy, dlatego też lepiej zwracać uwagę właśnie na nie. Wzrost o 0.2%q/q to wprawdzie wynik lepszy od oczekiwań analityków, ale także potwierdzenie, że wychodzenie gospodarki europejskiej z kryzysu to proces powolny (dla porównania gospodarka amerykańska odnotowała w Q1’2010 wzrost o 0.8%q/q).
Wśród największych gospodarek Unii wzrost odnotowały Włochy (0.5%q/q), Niemcy (0.2%q/q), Wielka Brytania (0.2%q/q), Francja (0.1%q/q) i Hiszpania (0.1%q/q). Najsłabsze wyniki zostały osiągnięte w przypadku Litwy (-4.1%q/q), Grecji (-0.8%q/q) i Rumunii (-0.3%q/q). W tle obecnego kryzysu fiskalnego solidny wzrost odnotowany został w Portugalii (1.0%q/q), choć nie bez wpływu była tu niska baza odniesienia (w Q4’09 PKB Portugalii skurczył się). Z krajów Europy Środkowo-Wschodniej, dla których opublikowane zostały dane o wzroście PKB, w Q1’2010 najlepszy wynik osiągnęły Węgry (0.9%q/q) i Słowacja (0.8%q/q, przy czym dane dla tego kraju mają charakter nieodsezonowany, a więc nie są do porównywalne z danymi dla pozostałych krajów). Niewielkie wzrosty odnotowano także w Czechach (0.2%q/q) i na Łotwie (0.3%q/q).
Nie są dostępne zagregowane dane na temat kontrybucji do wzrostu krajów Unii Europejskiej, ale sporo informacji wnoszą dane dla największych gospodarek. Jak głosi komunikat niemieckiego urzędu statystycznego w Q1’2010 pozytywny wpływ na wzrost gospodarki niemieckiej miały eksport, inwestycje w maszyny i urządzenia, odbudowa zapasów i wydatki sektora publicznego. Negatywnie kontrybuowały natomiast inwestycje budowlane i wydatki konsumpcyjne gospodarstw domowych. Z kolei w przypadku Francji wzrost uzyskany został w zasadzie jedynie dzięki odbiciu w eksporcie i wydatkom rządowym. Konsumpcja prywatna pozostała na niezmienionym poziomie, a inwestycje spadły. Dane te wskazują, że za wzrostem Unii stały w Q1’2010 odradzający się popyt zewnętrzny (przyspieszenie wzrostu w krajach Azji oraz szybka poprawa stanu amerykańskiej gospodarki) oraz wydatki rządowe. Biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia związane z kryzysem fiskalnym należy oczekiwać, że rola tego drugiego czynnika znacząco spadnie, a co więcej wymuszony przez sytuację fiskalną proces konsolidacji finansów publicznych może w drugiej połowie 2010 i w 2011 r. negatywnie kontrybuować do wzrostu. W tej sytuacji głównym (o ile nie jedynym) czynnikiem wzrostu pozostanie eksport (w związku ze znacznym osłabieniem się euro jest nawet szansa na jego przyspieszenie). Suma sumarum perspektywy dla wzrostu Unii, a w szczególności krajów strefy euro pozostają pesymistyczne. Z dużym prawdopodobieństwem w drugiej połowie roku strefa euro znajdzie się w stagnacji. W pesymistycznym scenariuszu trzeba się liczyć z drugim dnem recesji
 

Komentarze (2)
Dłuższa droga do euro Zysk netto banków w...
1 | 2 |


   

Najnowsze wpisy
2017-11-26 14:48 Optymizm Komisji
2017-11-15 20:40 Co po obecnym boomie?
2017-11-03 10:57 Kto będzie finansował (duże) firmy?
2017-10-22 16:03 Spokój na powierzchni oceanu
2017-10-14 09:15 MMŚP - motor napędowy gospodarki?
Najnowsze komentarze
2017-11-16 03:28
piotr janiszewski1:
Co po obecnym boomie?
CO...!!??? Kierunek ex ante pokazuje od wielu miesięcy SWIG80...!!!
2017-11-07 15:46
angling:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Crowdfunding też odpada w Polsce po ostatnim "incydencie" z Secret Service.
2017-11-05 08:29
artysta:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Najlepszy jest kredyt kupiecki.
O mnie
Andrzej Halesiak
Komentator polskiej rzeczywistości. Więcej na: linkedin: https://pl.linkedin.com/in/andrzej-halesiak-0b9363 Twitter: @AndrzejHalesiak