Radykalne zmiany albo pułapka średniego dochodu
 Oceń wpis
   

Poniżej przedstawiam podsumowanie opracowania - którego jestem jednym z głównych autorów - stanowiącego wkład Towarzystwa Ekonomistów Polskich do dyskusji nt. konkurencyjności, produktywności i wzrostu polskiej gospodarki. Pełne opracowanie dostępne jest na stronie TEP: http://tep.org.pl/kluczowe-wyzwania-w-kontekscie-konkurencyjnosci-produktywnosci-i-wzrostu-gosp-raport-tep/

Diagnoza:

  • W wymiarze makroekonomicznym zewnętrzne otoczenie polskiej gospodarki będzie w nadchodzących latach pozostawać niekorzystne – wzrost wielu rozwiniętych gospodarek będzie niski (strefie euro grozi trwała stagnacja). Rodzi to poważne wyzwanie dla naszego kraju, który w ostatnich 20 latach ściśle związał się z gospodarką Europy Zachodniej.
  • Także w wymiarze strukturalnym otoczenie zewnętrzne kreuje dziś liczne wyzwania. Wraz z rozwojem technologii teleinformatycznych globalna gospodarka „kurczy się”, a wymiana zaczyna obejmować dobra i usługi uznawane do niedawna za „niehandlowalne”. W efekcie następuje utrata przywilejów wynikających z pozycji geograficznej i/lub dużego lokalnego rynku. W tradycyjnych obszarach dóbr „handlowalnych” narasta presja konkurencyjna związana z ograniczonym popytem i powszechnym dążeniem do szukania rozwiązań trudnej sytuacji gospodarczej w ekspansji eksportowej.
  • Globalizacja, rosnące tempo zmian i trwający kryzys powodują narastanie presji na sektor publiczny, który stoi przed wyzwaniami związanymi z rosnącą złożonością zagadnień i wyzwań z jakimi trzeba się zmierzyć. W tych warunkach posiadanie sprawnie, mądrze i szybko reagującej administracji staje się istotnym elementem przewagi konkurencyjnej.
  • Wyczerpuje się dotychczasowa formuła rozwoju polskiej gospodarki, opartego na imitacji, wytwarzaniu relatywnie prostych produktów po niskim koszcie. Po stronie popytu wyczerpały się proste rezerwy (spadek stopy oszczędności i wzrostu zadłużenia) wzrostu konsumpcji. Dodatkowo:

a) będzie następowało stopniowe pogorszenie sytuacji demograficznej
b) system edukacji wciąż nastawiony jest na kształcenie kadr w niewielkim stopniu dostosowane do wymogów nowoczesnej, opartej na wiedzy gospodarki,
c) poziom zużycia majątku trwałego jest wysoki, a wydatki inwestycyjne przedsiębiorstw niskie,
d) eksport charakteryzuje niski poziom dywersyfikacji geograficznej,
e) inwestycje w infrastrukturę nie będą już stanowić wystarczającego bodźca do szybkiego wzrostu produktywności w kolejnych latach.

  • Powyższe czynniki składają się na niższe potencjalne tempo wzrostu gospodarczego w stosunku do dynamik obserwowanych w przeszłości. Co więcej należy zgodzić się z postawioną w raporcie „Konkurencyjna Polska” tezą, że nasz kraj jest dziś na najlepszej drodze by utknąć w „pułapce średniego dochodu”.

Rekomendacje:

  • Aby móc wyrwać się z „pułapki średniego dochodu” i trwale generować tempo wzrostu powyżej umownych 3 procent niezbędne są szybkie i głębokie przekształcenia modelu polskiej gospodarki i prowadzonej polityki.
  • Priorytetem muszą być:

a) działania mające na celu zminimalizowanie skutków dla gospodarki negatywnych trendów demograficznych,
b) likwidacja widocznego dziś dualizmu pomiędzy sektorem prywatnym i publicznym – ten pierwszy podąża za globalnymi trendami (zmuszany do tego przez globalną konkurencję), ten drugi tkwi mentalnościowo, procesowo i organizacyjnie w XX wieku, będąc dziś największą przeszkodą w poprawie konkurencyjności gospodarki i wzroście produktywności.

  • Głębokie zmiany modelu funkcjonowania sektora publicznego są kluczowe, ponieważ bez nich nie będzie możliwe dokonanie wielu innych, potrzebnych przekształceń, w tym wdrożenie zrębów innowacyjnej gospodarki. Punktem wyjścia dla niej jest bowiem nowoczesne, sprawnie funkcjonujące, uwzględniające najlepsze praktyki w zakresie edukacji i nauki oraz przewidywalne Państwo, tworzące sprzyjające warunki dla inwestycji firm.
  • Zmiany sektora publicznego powinny zacząć się od zmiany perspektywy - punktem odniesienia dla wszelkich działań administracji musi stać się interes obywateli, a nie interes samej biurokracji. Na nowo należy zdefiniować funkcje państwa, zdecydować które dobra i usługi mają być dostarczane przez sektor publiczny, które przez prywatny, a które w wyniku ich współpracy. Zmiany koncentrować się muszą na zwiększeniu elastyczności, zdolności podejmowania dobrych, długofalowych decyzji generujących możliwie najniższe koszty dostosowania dla firm i obywateli.
  • W praktyce muszą one zapewnić:

a) zwiększenie poziomu przestrzegania i egzekwowania prawa,
b) ograniczenie biurokracji,
c) zwiększenie stabilności rozwiązań prawnych oraz wyeliminowanie narastającej dziś niepewność co do wielkości przyszłych obciążeń (podatkowych i innych),
d) takiego ukształtowania sfery edukacji i nauki, by były one w stanie elastycznie odpowiadać na potrzeby gospodarki w zakresie dostarczania właściwych zasobów, kompetencji i postaw.

  • Te postulaty byłoby dużo łatwiej spełnić, gdyby rząd działał w oparciu o długofalową strategię i wspierany był przez wysoce elastyczną, innowacyjną i otwartą na zewnątrz administrację. W wymiarze praktycznym konieczne jest:

a) rozdzielenie funkcji strategicznych, długofalowych od bieżących działań - stworzenie organu korodującego wypracowywanie strategicznych kierunków oraz monitorującego globalne „najlepsze praktyki”; przedmiotem dyskusji powinno być to, czy powinien być to organ publiczny, czy też rozwiązanie na wzór Niemieckiej Rady Ekspertów Ekonomicznych,

b) stworzenie instytucji - podlegającej bezpośrednio premierowi - której jedyną funkcją byłaby koordynacja dużych projektów; w gestii tej instytucji byłaby m.in. (w uzasadnionych przypadkach) komercjalizacja niektórych z tych projektów np. poprzez utworzenie spółki celowej,

c) wydzielenie centrum(ów) usług wspólnych obsługujących całą administracji w zakresie finansowo-księgowym, HR, itp.,

d) zcentralizowanie i elektronizacja zakupów dokonywanych przez sektor administracji publicznej (aby uzyskać efekt skali/negocjować upusty i wyeliminować nieformalne powiązania prowadzące do korupcji),

e) upowszechnienie nowoczesnych kanałów komunikacji z obywatelami/firmami (call centers, internet), w częściowym lub pełnym outsourcingu.

f) wykorzystanie zmian w strukturze organizacyjnej organów administracji do weryfikacji kadr.

  • Wehikułem zmian w sektorze publicznym powinien stać się proces jego informatyzacji (projekt e-government), rozumiany nie jako zakup/tworzenie nowych systemów, ale jako przemodelowanie procesów i organizacji administracji. Aby ominąć ograniczenia wynikające z powszechnego dziś braku woli i zdolności przeprowadzania zmian, przekształcenia sektora publicznego wymagają włączenia w nie sektora prywatnego.
  • Warto rozważyć koncepcję „Paktu na rzecz inwestycji przedsiębiorstw”, w którym rząd – na bazie uzgodnień z przedsiębiorcami i pracownikami – określiłby zestaw parametrów, które w najbliższych 10 latach nie mogłyby zmienić się na gorsze.
  • W zakresie innowacyjności sektor publiczny powinien wspierać działania prowadzące do:

a) wzrostu inwestycji zagranicznych o charakterze produkcyjnym, produktów wiedzo-chłonnych o wysokiej wartości dodanej,

b) rozwoju lokalnej innowacyjności technologicznej w obszarach, gdzie bariery „wejścia” są relatywnie niskie,

c) rozwoju i pobudzania lokalnej innowacyjności poza-technologicznej (innowacyjności procesowej, w zakresie sposobów współpracy z kooperantami, organizacji produkcji czy dotarcia do klientów),

d) rozwoju innowacyjności w edukacji - w tym zakresie kluczowe wydaje się wypracowanie nowego kanonu tego „co” i „jak” uczyć oraz wdrożenie mechanizmów wspierających jego upowszechnianie.
 

Komentarze (3)
Strukturalna słabość finansów... Przeciekający dach
1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 |


   

Najnowsze wpisy
2017-11-26 14:48 Optymizm Komisji
2017-11-15 20:40 Co po obecnym boomie?
2017-11-03 10:57 Kto będzie finansował (duże) firmy?
2017-10-22 16:03 Spokój na powierzchni oceanu
2017-10-14 09:15 MMŚP - motor napędowy gospodarki?
Najnowsze komentarze
2017-11-16 03:28
piotr janiszewski1:
Co po obecnym boomie?
CO...!!??? Kierunek ex ante pokazuje od wielu miesięcy SWIG80...!!!
2017-11-07 15:46
angling:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Crowdfunding też odpada w Polsce po ostatnim "incydencie" z Secret Service.
2017-11-05 08:29
artysta:
Kto będzie finansował (duże) firmy?
Najlepszy jest kredyt kupiecki.
O mnie
Andrzej Halesiak
Komentator polskiej rzeczywistości. Więcej na: linkedin: https://pl.linkedin.com/in/andrzej-halesiak-0b9363 Twitter: @AndrzejHalesiak